Ciężar wieków i powaga szpitala
Jest takie miejsce w Syrii między położonym w głębi lądu Hims a nadmorską Tortosą, do którego podróżowałem z Damaszku z wyjątkową ciekawością.
Legendarny Krak des Chevaliers – Zamek Jeźdźców, stara kurdyjska warownia – w dobie krucjat odegrał wyjątkową rolę. Obok Keraku moabijskiego i Krak de Montreal to warownia największa i pewnie najsłynniejsza. Co więcej, w przeciwieństwie do fortecy Renalda z Chatillon, którą uważano niegdyś za architektoniczne monstrum, Krak des Chevaliers przetrwał niemal niezniszczony, podczas gdy z zamku w Moabie zostały tylko podziemia i część murów. Nie wiem, co stoi za tym cudem przetrwania, pewnie jakość tej architektury i newralgiczne położenia zamczyska. Po smutnym dla chrześcijan finale krucjat zamek okazał się wyjątkowo użyteczny najpierw dla zwycięskich mameluków, a potem wszystkich ich następców.
Jechałem więc obejrzeć to zamczysko z wyjątkową ciekawością i się nie zawiodłem....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta